Kiermasz wyrobów ceramicznych, występy artystyczne, a także pokazy toczenia na kole garncarskim – to sztandarowe elementy dorocznego święta „Chałupkowe Garcynki”.
W Ośrodku Tradycji Garncarstwa w Chałupkach w gminie Morawica swoje wyroby z gliny prezentowało kilkunastu rękodzielników i garncarzy. Jarosław Rodak z Rędocina wyrobami ceramicznymi zajmuje się już prawie 50 lat. Podkreśla, że garncarstwo to powoli zamierająca profesja.
– Była to tradycja rodzinna, zajmował się tym mój dziadek, a wcześniej jeszcze pradziadek. Oprócz naczyń wykonuję także rzeźby. Ich tworzenie jest zdecydowanie bardziej pracochłonne, daje jednak o wiele więcej satysfakcji z pracy – dodaje.
Kamil Parasiak z Ostrowca Świętokrzyskiego na swoim stoisku prezentował wyroby wykonane przez swojego dziadka, który zmarł wiosną tego roku.
– To wyjątkowe naczynia, ponieważ są wytwarzane i wypalane tradycyjną metodą. Każde z nich było wypalane w tradycyjnym piecu, wykopanym w ziemi i opalanym drewnem. To trudniejsza sztuka, ponieważ w przeciwieństwie do pieca elektrycznego, gdzie za pomocą sterownika można utrzymać stałą temperaturę, w piecu tradycyjnym utrzymanie stałej temperatury jest zdecydowanie trudniejsze. W związku tym, nasze wyroby, mimo iż mogą posiadać pewne niedoróbki, są wyjątkowe – opisuje.
Na scenie prezentowały się lokalne kapele i zespoły folklorystyczne. Na zakończenie wystąpił zespół Kordian.