Na kino w Końskich trzeba będzie jeszcze poczekać. W dodatku nie wiadomo jak długo. Przetarg na wyposażenie obiektu miał być ogłoszony w lutym, ale prace w tej części centrum kultury do dziś nie posunęły się o krok do przodu. Powodem ma być spór projektantów.
Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich informuje, że niezgodności dotyczą umiejscowienia sceny. Zmianę zaproponowali pracownicy centrum kultury.
– Pierwotny projekt, który jest własnością intelektualną pary projektantów nie budził kontrowersji. W trakcie prac budowlanych, pracownicy domu kultury doszli jednak do wniosku, że znacznie korzystniejsza będzie zmiana orientacji estrady. Projektant całego centrum kultury nie chce zmian, a tym bardziej rezygnacji z części wynagrodzenia na rzecz projektanta kina – mówi burmistrz.
Jak dodaje burmistrz, po zakończeniu sporu, prace zostaną zlecone wykonawcy, który już jest na placu budowy i realizuje halę widowiskową.
Kiedy już powstanie, kino zmieści od 100 do 120 widzów. Poza seansami filmowymi w sali będą się odbywać przedstawienia teatralne i koncerty. Równolegle obok budowana jest sala widowiskowa, która pomieści ponad 350 widzów.