W nocy z piątku na sobotę będzie dość ciepło, a w centrum kraju nawet 20 stopni Celsjusza. Od zachodu po wschód będą przemieszczały się deszcz i burze z gradem – poinformowała PAP dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Iwona Bazyluk.
Wiatr słaby i umiarkowany, na wschodzie z kierunków południowych, na zachodzie i w centrum umiarkowany i porywisty północno-zachodni. W czasie burz wiatr w porywach do 75 km/h.
W sobotę niemal w całym kraju będzie już chłodniej. Na zachodzie i północnym zachodzie zachmurzenie przeważnie małe, bez opadów. Na pozostałym obszarze zachmurzenie umiarkowane i duże. Można spodziewać się tam przelotnych opadów deszczu, miejscami burz z gradem. Prognozowana wysokość opadów podczas burz do 30 mm.
Temperatura maksymalna od 19 stopni Celsjusza nad morzem, 20 na północnym wschodzie, do 24-25 w centrum. Najcieplej będzie na południowym wschodzie do 32 stopni.
Wiatr słaby i umiarkowany, północno-zachodni i północny, lokalnie porywisty. W czasie burz wiatr w porywach do 70 km/h.