W Polsce liczba stacji paliw po pierwszym półroczu tego roku wzrosła o 84, do 7856 wobec pierwszego półrocza 2021 roku.
Najbardziej rozwinęła sieć Avia z grupy Unimot, nowych obiektów przybyło też Orlenowi i Shell – wynika z raportu Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN).
Wzrost stacji paliw operatorów niezależnych
Według danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, liczba stacji paliw w Polsce „po I półroczu 2022 r. zwiększyła się do 7856 obiektów, czyli o 84 w porównaniu z I półroczem 2021 r., kiedy było ich 7772”. Najwięcej stacji paliw (64) przybyło operatorom niezależnym.
– Po sześciu miesiącach tego roku mieli ich 3766, podczas gdy w podobnym okresie ubiegłego roku było to 3702. Swój stan posiadania na rynku detalicznej sprzedaży paliw zwiększył też o 16 obiektów PKN Orlen, który ma obecnie 1819 stacji paliw w Polsce, podczas gdy rok temu było ich w sieci koncernu 1803. Grupa Lotos ma obecnie 522 stacje, o 7 więcej niż przed rokiem – wynika z danych POPiHN.
W 2022 roku Shell otworzył najwięcej stacji paliw
Zgodnie z nimi koncerny zagraniczne mają 1581 stacji paliw w naszym kraju, czyli o 13 więcej niż w I półroczu 2021 r.
– W przypadku koncernów zagranicznych najbardziej zwiększyła się liczba stacji Shell’a z 427 do 444 oraz CircleK z 374 do 386. Amic (dawniej rosyjski Łukoil) podobnie jak rok temu ma 116 stacji paliw – wskazuje z raportów POPiHN.
– Zmiany ilościowe w sieciach dokonywane są głównie przez pozyskiwanie nowych obiektów w ramach franczyzy, ale realizuje się też nowe inwestycje lub remonty stacji funkcjonujących od dawna. Zmienia się geografia dróg w Polsce i operatorzy stacji muszą za tymi zmianami nadążać albo przez pozyskanie nowych obiektów, albo przez budowę, rozbudowę lub modernizację istniejących – stwierdził w komentarzu dla PAP dyrektor ds. analiz rynku paliwowego POPiNH Krzysztof Romaniuk.
Sieć Avia liderem operatorów niezależnych
Wśród operatorów niezależnych najbardziej rozwinęła sieć Avia należąca do grupy Unimot – z 69 do 102 stacji, Anwim – z 333 do 379 oraz firma Pieprzyk – z 93 do 117. Skurczyła się natomiast liczba stacji pod marka Huzar – z 69 w I półroczu 2021 r. do 56 obecnie.
Unimot w związku fuzją PKN Orlen i Grupy Lotos kupi obszar logistyki paliw i asfaltu w ramach spółki Lotos Terminale. Jest to jeden z warunków fuzji Lotosu i Orlenu, wyznaczony przez Komisję Europejską. Po sfinalizowaniu transakcji Grupa Unimot stanie się też trzecim graczem na rynku magazynowania paliw. 1 sierpnia br. zarząd Unimot poinformował, że podpisał umowę przeniesienia części przedsiębiorstwa związanej z segmentem obrotu paliwami ze spółki Unimot do spółki zależnej – Unimot Paliwa. Wyjaśniono, że jest to przygotowanie grupy do roli niezależnego operatora logistycznego, którym stanie się Unimot po sfinalizowaniu transakcji przejęcia spółki Lotos Terminale.
– Na rynku stacji paliw mamy cały czas do czynienia ze zmianą barw głównie przez operatorów niezależnych, ale też często w sieciach największych operatorów. Podmioty te dostrzegają korzyści bycia w większych asocjacjach czy grupach zakupowych dotyczące m.in. lepszej rozpoznawalności marki, możliwości pozyskiwania tańszych – bo kupowanych dla większej liczby podmiotów – paliw i towarów, czy udziału w programach lojalnościowych realizowanych przez dużych operatorów. Tym głównie można tłumaczyć rozwój sieci niezależnych od koncernów – stwierdził Krzysztof Romaniuk.
Spadające marże ograniczą inwestycje koncernów paliwowych?
PAP zapytała również o to, jak spadające w ostatnich miesiącach marże na stacjach paliw będą wpływały na działalność sieci koncernów krajowych i zagranicznych oraz operatorów niezależnych, oraz czy można spodziewać się likwidacji mniejszych operatorów lub konsolidacji podmiotów na rynku.
– Proces konsolidacji polskiego rynku stacji paliw jest obserwowany od kilku lat. Niewątpliwie niskie poziomy marży uzyskiwanych ze sprzedaży samych paliw są jednym z elementów, który tej konsolidacji służy – przyznał Romaniuk.
Według niego obecnie praktycznie nie da się prowadzić stacji paliw bez sklepu czy usług dodatkowych oferowanych odwiedzającym takie obiekty.
– Gama usług dodatkowych jest stale rozwijana. Stacje będą działać jeszcze długo, choć nie będą już tylko miejscem, gdzie kupuje się benzynę, olej napędowy czy autogaz. To będą centra usług dla wszystkich, którzy będą mieli potrzebę skorzystania z tych udogodnień, a przy okazji część z nich zasili swój pojazd odpowiednim źródłem energii – stwierdził Krzysztof Romaniuk.
Dodał, że przed nami era pojazdów niskoemisyjnych i w tym kierunku zmierzają już teraz przedsiębiorcy.