Siostra Jadwiga Kaczmarzyk ze Zgromadzenia Sióstr Urszulanek, pochodząca ze Starachowic, wciąż przebywa na oddziale intensywnej terapii szpitala w Chorwacji. Zakonnica jest ciężko ranna, ma uraz głowy i klatki piersiowej, ale jest przytomna, jest z nią kontakt – informuje proboszcz parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Starachowicach, ks. Andrzej Kania.
Jak dodaje, to szczątkowe informacje, które przekazał mu siostrzeniec zakonnicy. Duchowny podkreśla także, że siostra Jadwiga na co dzień posługuje w okolicach Warszawy.
– Wczoraj na wszystkich mszach były modlitwy za ofiary wypadku, a także specjalna msza za siostrę. Łączymy się jako parafia z rodziną i siostrami – mówi ks. Andrzej Kania. Dodaje, że na razie nowe informacje nie napływają.
Jak informowaliśmy, siostra Jadwiga jest jedną z ofiar wypadku polskiego autokaru w Chorwacji. Do wypadku pojazdu z pielgrzymami jadącymi do Medjugorie doszło w sobotę, 6 sierpnia. Na miejscu zginęło 11 osób, kolejna zmarła w szpitalu. Ranne zostały 32 osoby, w tym 19 w ciężkim stanie jest w szpitalach w Chorwacji.