Komuś tak bardzo przeszkadza nowy posterunek policji w Lipniku, że postanowił go spalić. W nocy z 7 na 8 sierpnia, w kierunku budynku poleciały dwa koktajle Mołotowa. Jak informuje mł. asp. Katarzyna Czesna-Wójcik, oficer prasowy KPP w Opatowie, zabezpieczono nagrania z monitoringu, w związku z czym trwa ustalanie sprawcy.
– Nieznany dotąd sprawca, rzucając zapalonymi butelkami wypełnionymi środkami łatwopalnymi, dokonał uszkodzenia mienia policyjnego, czyli elewacji budynku oraz dwóch okien i szyb od strony urzędu gminy, na szkodę Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach – informuje funkcjonariuszka.
Trwa szacowanie szkód przez specjalistę z komendy wojewódzkiej. Przywrócony posterunek w Lipniku funkcjonuje od 1 kwietnia tego roku. To nie jedyny chuligański wybryk w powiecie opatowskim. W ubiegłym tygodniu, 38-letni mieszkaniec Iwanisk kostką brukową rzucił w szybę drzwi wejściowych do urzędu gminy.