Piotr Wawrzyk, wiceminister spraw zagranicznych, upamiętnił w Kielcach 102. rocznicę Bitwy Warszawskiej.
W poniedziałek przed południem parlamentarzysta złożył kwiaty przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego na Placu Wolności. Jak stwierdził, tradycja nakazuje, aby 15 sierpnia być w tym miejscu i oddać hołd bohaterom.
– Dlatego też dziś jestem tutaj. Składamy kwiaty przed pomnikiem Marszałka Piłsudskiego. W tym miejscu zawsze spotykają się kielczanie, po to, aby oddać hołd tym, którzy obronili wolność nie tylko Polski, ale także całej Europy, którzy obronili nas przed bolszewicką nawałą w 1920 roku – dodaje.
Zdaniem wiceszefa MSZ współcześni spadkobiercy sowieckiego imperializmu dochodzą do głosu i próbują podbić Ukrainę.
– Tak samo było ponad 100 lat temu. W 1920 roku chcieli podbić Ukrainę. To im się udało i dlatego później ruszyli na Warszawę. Niestety historia lubi się powtarzać. Dlatego dziś musimy zrobić wszystko, aby Ukraina obroniła swoją niepodległość. Jeżeli się to nie uda może dojść do tego, przed czym przestrzegał śp. Lech Kaczyński, że wówczas może przyjść czas na Polskę, a do tego nie możemy dopuścić – ocenia.
Bitwa Warszawska zwana też „Cudem nad Wisłą” toczyła się od 13 do 25 sierpnia 1920 w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Polskie zwycięstwo przyczyniło się do obrony niepodległości przez Rzeczpospolitą, przekreślając plany bolszewików rozprzestrzenienia komunizmu na Europę Zachodnią.