Czy prezydent Skarżyska Konrad Krönig i skarbnik miasta Ewa Pawełczyk złamali przepisy finansowe? Tak wynika z raportu przedstawionego przez Regionalna Izbę Obrachunkową. Sprawa dotyczy sprzedaży i jednoczesnego zobowiązania do odkupienia akcji spółki Miejskie Inwestycje od spółki Adapta Fundusz II.
W ubiegłym roku miasto sprzedało za 40 mln zł akcje Miejskich Inwestycji, a później zobowiązało się do ich odkupienia za 67 mln zł. Za pozyskane w ten sposób pieniądze ma zostać wybudowany basen miejski i przeprowadzony remont stadionu Granatu. Zdaniem RIO to zaciąganie długu przez miasto, z kolei prezydent Konrad Krönig od początku stoi na stanowisku, że to sposób na sfinansowanie dużych prac, na które miasto nie ma własnych środków.
W wydanym przez Regionalną Izbę Obrachunkową protokole pokontrolnym czytamy, że procedura sprzedaży i wykupu akcji Miejskich Inwestycji odbyła się niezgodnie z prawem. Zarzucono miastu, że to ukryty sposób zaciągnięcia kredytu, ale pociąga za sobą skutki ekonomiczne podobne do tych, jakie daje pożyczka. Dodatkowo umowa z Adaptą o wykupie obligacji została podpisana, zanim zgodę na to wyraziła rada miasta.
Zdaniem przewodniczego klubu PiS w radzie miasta, Mariusza Bodo to działanie wbrew interesom miasta. – Prezydent razem ze skarbniczką podpisali umowę o wykupie akcji w opcji call, czyli z prawem pierwokupu, zanim zgodę na tę operację wyraziła rada miasta. Moim zdaniem to poważne naruszenie.
Rzecznik skarżyskiego magistratu nie odbiera od nas telefonu.