Ciało zostało znalezione w pobliżu ruin poniemieckiej elektrowni wodnej. Zauważył je pracownik w pobliżu krat, będących elementem obiektu.
– Mężczyzna zawiadomił policję – powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin sierżant sztabowy Joanna Krajnik, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Białogardzie.
Po wyciągnięciu ciała z rzeki potwierdzono tożsamość kobiety. Policyjne śledztwo, prowadzone pod nadzorem prokuratury, ustali okoliczności tragedii.