Ochotnicza Straż Pożarna w Kijach będzie miała nowy wóz strażacki. Władze gminy podpisały umowę na zakup średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego.
Jak powiedział prezes OSP Paweł Fiuk na wymianę samochodu czekano czternaście lat. Zaznaczył, że dotychczasowy wóz strażacki nie spełnia już wszystkich wymagań jednostki.
– Obecnie mamy samochód marki Iveco z napędem na jedną oś i z niskim podwoziem. To uniemożliwia nam wjazd w tereny leśne czy polne. Nowy nabytek to pojazd uterenowiony z napędem na dwie osie, auto do działań ratowniczych w każdych, nawet najtrudniejszych warunkach – mówi.
– Samochód da mieszkańcom gminy Kije poczucie bezpieczeństwa, a druhom poczucie dobrze spełnionego obowiązku – dodał prezes.
Będzie to już drugi wóz przekazany ochotniczym strażom pożarnym w gminie Kije.
– W zeszłym roku urząd sfinalizował zakup fabrycznie nowego auta dla OSP we Włoszczowicach – przypomniał z kolei Tomasz Socha, wójt gminy Kije.
– Doceniamy pracę i zaangażowanie naszych strażaków ochotników, którzy zawsze są gotowi nieść pomoc. Stąd też decyzja, aby wyposażać ich w coraz to nowocześniejszy sprzęt, by zawsze stali na straży naszego bezpieczeństwa – dodał.
Koszt pojazdu to niemal 940 tys. zł, z czego 500 tys. zł to nagroda za wysoki poziom wyszczepień przeciwko COVID-19, a prawie 380 tys. zł to środki własne z budżetu gminy. 40 tys. zł pochodzi z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej i do tego 20 tys. zł, które przeznaczyli mieszkańcy Kij z funduszu sołeckiego.
Odbiór auta nastąpi do końca października tego roku.
Ochotnicza Straż Pożarna w Kijach została założona w 1922 roku. Obecnie liczy 33 członków.
Na terenie gminy Kije funkcjonuje 9 jednostek, z czego dwie: Kije i Włoszczowice są w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym.