Mszą świętą w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy rozpoczęły się dożynki w gminie Morawica. Po nabożeństwie, uczestnicy w barwnym korowodzie przeszli na część artystyczną do muszli koncertowej.
Jak powiedział Marian Buras, burmistrz Morawicy, dożynki to wielkie święto dla wszystkich oraz okazja do podziękowania rolnikom za ich ciężką, całoroczną pracę.
– W naszej gminie nie jest łatwo gospodarować, ponieważ mamy dosyć słabe gleby. Ci, którzy nadal trzymają się tej swojej pasji, miłości do ziemi, zasługują na nasze duże podziękowania. Jestem dla nich pełen uznania. Oczywiście, dzięki mechanizacji jest już dużo łatwiej, ale mimo wszystko rolnicy cały czas muszą czuwać, nie mogą sobie wziąć urlopu – dodał Marian Buras.
Podczas dożynek swój wieniec prezentował m.in. Zespół Śpiewaczy Zaborzanki. Regina Wójcik powiedziała, że wieniec o wysokości około 120 centymetrów panie przygotowały ze wszystkich rodzajów zbóż.
– To pszenica, żyto, len i kwiaty. Natomiast krzyż jest wykonany z kukurydzy. Trochę nas to pracy kosztowało. Wcześniej musiałyśmy pozbierać zboże, które nie było jeszcze tak bardzo dojrzałe. Natomiast przez ostatnie dwa tygodnie spotykałyśmy się codziennie na kilka godzin i plotłyśmy – opowiada.
W gminie Morawica wszystko jest tak, jak nakazuje obyczaj, a więc dożynki rozpoczynają się od mszy świętej, podczas której święcone są wieńce i chleby – zauważył senator Krzysztof Słoń z Prawa i Sprawiedliwości.
– Następnie korowód przechodzi do parku, gdzie odbywają się występy artystyczne, a wieńce prezentowane są szerszej publiczności. Tak jest i w tym roku. Warto uczestniczyć w tych dożynkach, bo tu widać wdzięczność, która okazywana jest przez władze samorządowe tym, którzy jeszcze parają się rolnictwem, ogrodnictwem, czy sadownictwem – dodał Krzysztof Słoń.
Podczas dożynek wystąpiły lokalne, ludowe zespoły śpiewacze. Zaprezentowały się także dzieci z Ukrainy, które mieszkają na terenie gminy.