Dopłaty do źródeł ogrzewania i zamrożenie taryf gazowych, to pomysły polskiego rządu, które promował poseł Krzysztof Lipiec, lider kieleckiego okręgu PiS, na miejskiej targowicy w Końskich. Wspólnie z działaczami Prawa i Sprawiedliwości rozdawał gazetę „Polska Ziemia” i rozmawiał o problemach mieszkańców.
Parlamentarzysta przyznał, że czasy są wyjątkowo trudne, w związku z wojną w Ukrainie i inflacją, co odczuwają nie tylko Polacy, ale cała zachodnia Europa. – Wbrew temu, co mówi totalna opozycja, podsycając nienawiść w polskim społeczeństwie, że Polsce grozi głód, głód nam nie grozi, o czym świadczą chociażby zapewnienia rolników podczas dożynek – mówił parlamentarzysta.
Jak dodaje poseł, również premier Mateusz Morawiecki i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk, którzy posiadają pełne dane o zapasach krajowych zapewniają, że nie ma zagrożenia związanego z ograniczeniami żywności, bo zbiory w tym roku były udane.
Jednocześnie, poseł przypomniał o rozwiązaniach polskiego rządu skierowanych do rolników, np. dopłatach do nawozów sztucznych w wysokości 4 mld zł z budżetu państwa przeznaczonych na ten cel. Kolejnym problemem, z którym muszą mierzyć się między innymi producenci są wysokie ceny gazu na giełdach światowych. To jest przedmiotem dyskusji w rządzie.
– Jest pomysł, aby zamrozić taryfy gazowe. To jeden z instrumentów, który ma zapewnić wznowienie produkcji nawozów sztucznych – wyjaśniał poseł.
Krzysztof Lipiec przypomniał też o dopłatach do węgla dla gospodarstw domowych i zaznaczył, że dodatek ma zostać przyznany również tym, którzy korzystają z innych źródeł ogrzewania jak np. pellet.czy gaz LPG.