Prace przy budowie tężni solankowej w Kazimierzy Wielkiej, według założeń, miały się zakończyć pod koniec ubiegłego tygodnia. Okazuje się jednak, że obiekt będzie gotowy dopiero w pierwszej połowie września.
Jakub Wojtasiewicz, wiceprezes Stowarzyszenia Polskie Tężnie oraz właściciel firmy Illudia, która od ok. 30-lat zajmuje się budową tężni informuje, że na budowę składają się nie tylko prace ciesielskie, dekarskie, ale i hydrauliczne. Wykonawca czeka m.in. na montaż zbiornika na solankę. To zadanie leży po stronie firmy, która zajmuje się rewitalizacją terenu nad zalewem.
– Musimy zamontować instalację i sterowanie hydrauliczne w zbiorniku. Koryta służące do rozprowadzenia solanki musimy dostosować do ścian tężni tak, aby mieć idealnie zroszoną tarninę. Gałązki tarniny mamy ułożone w 100 proc. Wymagają delikatnego przycięcia i korekty – mówi. I dodaje, że dwa dni po wkopaniu zbiornika odbędzie się pierwszy, testowy rozruch tężni.
Łukasz Maderak, zastępca burmistrza dodaje, że mimo, iż budowa tężni zakończy się w ciągu kilku dni, to obiekt nie będzie dostępny w najbliższym czasie. Obok nadal powstaje bowiem budynek, w którym będzie się mieścić m.in. kawiarenka i taras widokowy.
– Do końca lutego będzie to jeszcze plac budowy. Głównie chodzi nam o bezpieczeństwo mieszkańców. Obiekt będzie udostępniony wiosną przyszłego roku. Wówczas nastąpi oficjalne otwarcie tężni – dodaje.
Tężnia powstaje nad miejscowym zalewem. Ma ponad trzy metry wysokości i obwód ok. 20 m. Wewnątrz ustawione zostaną ławki, aby mieszkańcy i przyszli kuracjusze mogli usiąść, odpocząć i powdychać solankę. Obiekt uatrakcyjnią cztery pergole. Będzie podświetlony, a z głośników popłynie muzyka relaksacyjna. Korzystanie z tężni będzie bezpłatne.
Tężnia to część większej inwestycji o wartości niemal 6 mln zł.