Kieleccy strażnicy miejscy uratowali mężczyznę, który wpadł do stawu w Parku Miejskim. Przemoczonego i wychłodzonego wyciągnęli na brzeg i wezwali karetkę pogotowia.
Bogusław Kmieć ze Straży Miejskiej w Kielcach informuje, że dziś rano dyżurny otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że młody mężczyzna wpadł do stawu w parku i nie może samodzielnie wyjść. Na miejsce udał się patrol interwencyjny. Gdy strażnicy przybyli na miejsce, zauważyli że mężczyzna jest zanurzony w wodzie i macha rękami. Mundurowi weszli do wody i wyciągnęli go na brzeg. Podczas oczekiwania na ratowników okryli mężczyznę specjalną folią i cały czas monitorowali jego stan.
Po kilku minutach na miejscu pojawiła się załoga karetki pogotowia. Kiedy ratownicy przeprowadzili badanie mężczyzny okazało się, że temperatura jego ciała spadła poniżej 34 stopni Celsjusza. W związku z tym został odwieziony do szpitala. Nie wiadomo czy mężczyzna był pijany.