W skarżyskim Mesko SA ma powstać Centrum Recertyfikacji, Serwisowania i Napraw manewrujących pocisków przeciwokrętowych RBS15. Umowa o współpracy w tej sprawie została podpisana podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego z producentem rakiet, szwedzkim koncernem Saab.
Polska armia używa manewrujących pocisków przeciwokrętowych RBS15 od kilkunastu lat. Kupiliśmy je w 2006 roku jako oręż dla okrętów rakietowych klasy Orkan (Projekt 660). Aby jak najlepiej wykorzystać możliwości produkowanych przez koncern Saab pocisków, Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowało o modernizacji okrętów rakietowych projektu 660. Jednostki te zostały wyposażone nie tylko w system dowodzenia Tacticos, ale również system kierowania ogniem Sting E0. Pierwszym polskim okrętem, na którym zamontowano rakiety RBS15 w wersji Mk3, był ORP „Orkan”.
Wszystko wskazuje na to, że Marynarka Wojenna RP wkrótce będzie miała jeszcze więcej pocisków RBS15. MON zdecydowało bowiem, że rakiety tego typu mają wejść do uzbrojenia fregat rakietowych Miecznik, niewykluczone, że w ich najnowszej wersji (Mk4).
6 września, podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach, przedstawiciele firm Saab i Mesko SA podpisali porozumienie o współpracy w zakresie serwisu i napraw rakiet RBS15. Na mocy tego porozumienia specjaliści z Mesko przejdą szkolenia nie tylko z obsługi technicznej i serwisu szwedzkich pocisków, ale także z zarządzających nimi systemów okrętowych.
– Biorąc pod uwagę obecną sytuację bezpieczeństwa w Europie, stworzenie lokalnego centrum wsparcia dla systemów RBS15 staje się jeszcze ważniejsze – powiedział Stefan Öberg, Vice President and Head of Business Unit Missile Systems w firmie Saab.
Pełny tekst dostępny na portalu internetowym Polska Zbrojna.