W 7. kolejce III ligi Korona II Kielce wygrała przed własną publicznością z wiceliderem rozgrywek Stalą Stalowa Wola 5:3 (1:2).
Bramki dla beniaminka z Kielc zdobyli: Miłosz Strzeboński (45.), Jakub Konstantyn (52.), Mateusz Sowiński (67., 74.) i Jakub Rybus (69.). Gole dla gości strzelili: Sławomir Duda (30.), Mariusz Szuszkiewicz (37.) i Łukasz Soszyński (89.).
– Mecz był bardzo ciężki, ale ta bramka do szatni wlała w nas nadzieję. Obudziliśmy się i poszliśmy za ciosem. Muszę przyznać, że w drugiej połowie wszystko nam wychodziło. Nasze ataki miały moc. Jak szliśmy, to jak do pożaru, stąd te pięć bramek. W tej lidze jesteśmy w stanie każdego pokonać, potrzebujemy jednak stabilnej gry. Nie tylko w jednej części, ale w obu. Dziś ta druga z pewnością była wybitna – stwierdził strzelec dwóch goli Mateusz Sowiński.
Rezerwy Korony, które mają w dorobku 12 punktów, awansowały na 6. miejsce w tabeli. Liderem jest druga drużyna Cracovii mająca pięć punktów przewagi nad „żółto-czerwonymi”. Za tydzień podopieczni Mariusza Arczewskiego zmierzą się na wyjeździe z Lublinianką Lublin.