W meczu 7. kolejki piłkarskiej III ligi Wisła Sandomierz przegrała na własnym boisku z Unią Tarnów 3:4 wygrywając do przerwy 2:1.
Bramki dla zespołu z Królewskiego Miasta zdobyli Yevgen Troyanovskyi – 2 i Nicolai Solodovnicov, natomiast dla przyjezdnych gole strzelali Kacper Rajkowicz – 2 oraz Patryk Orlik i Tomasz Palonek po jednym.
– Mieliśmy swój plan na ten mecz i przez większość czasu go realizowaliśmy – powiedział trener Wisły Jarosław Pacholarz.
– Jednak w fazie ofensywnej byliśmy zbyt bojaźliwi, za szybko oddawaliśmy piłkę przeciwnikowi. W końcówce opadliśmy z sił, przeciwnik to wykorzystał i to on zainkasował trzy punkty. Byliśmy bardzo bierni i o to mam do zespołu największe pretensje – dodał Jarosław Pacholarz.
– Dzisiaj byliśmy konsekwentni w grze w ataku, bo graliśmy z dużą swoboda od początku meczu. Niestety w połowie pierwszej części dostaliśmy dwie bramki i to nas troszeczkę zachwiało, ale poukładaliśmy szyki, walczyliśmy do końca i mamy zwycięstwo – stwierdził szkoleniowiec Unii Radosław Jacek.
O kolejne ligowe punkty Wisła Sandomierz powalczy w niedzielę 18 września na własnym stadionie w świętokrzyskich derbach z KSZO Ostrowiec.