Niektóre podlaskie samorządy decydują się na wyłączanie oświetlenia ulicznego bądź zamykanie obiektów sportowych. Władze gmin i miast naszego regionu w ten sposób szukają oszczędności.
Niektóre samorządy – jak na przykład gmina Kuźnica – już od dawna wyłączają oświetlenie uliczne w niektórych miejscach po godzinie 23:00. Podobnie jest np. w gminie Czarna Białostocka. Oświetlenie jest wyłączane na placach i w obiektach publicznych, chociaż nie ma na razie ograniczeń w oświetlaniu ulic.
W niektórych podlaskich gminach i miastach, np. w Suwałkach, zamykane są jednak całe obiekty. Chodzi m.in. o jedną z dwóch suwalskich pływalni znajdującą się przy ul. Wojska Polskiego. Podobnie może być z innymi obiektami Ośrodka Sportu i Rekreacji. Jak mówi dyrektor placówki Waldemar Borysewicz, powodem jest radykalny wzrost kosztów energii elektrycznej i cieplnej.
Na razie nie ma mowy o wyłączaniu oświetlenia ulicznego w Białymstoku. Jednak władze miasta już szukają oszczędności. Tylko za prąd w tym roku samorząd Białegostoku musi zapłacić prawie dwa razy więcej niż przed rokiem, czyli 54 mln zł zamiast 33 mln zł. Władze miasta alarmują, że przyszłoroczny budżet będzie wymagał znacznych oszczędności – na przykład w szkołach będzie mniej zajęć dodatkowych lub kursów komunikacji miejskiej w weekendy.
Są jednak takie samorządy w Podlaskiem, w których na razie nie wprowadzono oszczędzania np. na oświetleniu. Tak jest w Suchowoli, chociaż burmistrz miasta Michał Matyskiel zaznacza, że wszystko zależy od cen energii. Być może w najbliższych miesiącach samorząd rozważy wprowadzenie oszczędzania.
Niektóre gminy w naszym regionie nie muszą zamykać obiektów i wyłączać oświetlenia ulicznego – chodzi np. o Augustów. Zastępca burmistrza miasta Filip Chodkiewicz mówi, że to efekt podpisanego w ubiegłym roku porozumienia gwarantującego stawki energii elektrycznej jeszcze sprzed podwyżki.
– Augustów jest w lepszej sytuacji niż większość samorządów. Mamy zakontraktowane ceny za energię do końca 2023 roku. Stąd też nie dotykają nas takie podwyżki jak w większości gmin dookoła. Dziś na oświetlenie miasta wydajemy rocznie około miliona złotych. Gdybyśmy nie mieli tej umowy, to przy obecnych cenach byłby to koszt grubo ponad 8 milionów złotych. Byłby więc dramat – mówi Filip Chodkiewicz.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w czwartek (15.09), że wszystkie gospodarstwa domowe bez wyjątku będą miały gwarantowaną cenę energii do poziomu 2 tys. kWh rocznie. To w porównaniu do tego, co oferują firmy energetyczne, oszczędności nawet na poziomie 150 zł miesięcznie – podkreślił. Poza tym administracja rządowa i samorządowa jest zobowiązana do zmniejszenia zużycia prądu o 10 proc. od 1 października 2022 r. – poinformował premier.