W 8. kolejce III ligi piłkarze rezerw Korony pokonali w Lublinie Lubliniankę 2:1 (1:0). Gole dla żółto-czerwonych zdobyli Hubert Szulc i Jakub Rybus, a dla gospodarzy Tomasz Brzyski.
– Wygrana na pewno cieszy, ale niestety w końców były nerwy – zdradził Mariusz Arczewski.
– Mieliśmy dużo stuprocentowych okazji, których nie potrafiliśmy wykorzystać, a to napędzało przeciwnika. Na szczęście w naszej bramce świetnie spisywał się Rafał Mamla, który wybronił w kilku bardzo trudnych sytuacjach – podsumował trener kielczan.
Za tydzień w sobotę (24 września) Korona II podejmować będzie rezerwy Cracovii.