Być może jeszcze w tym roku rozpoczną się pierwsze prace przy rozbudowie ostrowieckiego odcinka drogi wojewódzkiej 754. Po rozstrzygnięciu przetargu nie wpłynęły żadne odwołania, dlatego Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich może już podpisać umowę z wybraną firmą.
Jak informuje Jerzy Wrona, dyrektor Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, podpisanie umowy powinno nastąpić w ciągu najbliższych 10 dni. Po zawarciu kontraktu ustalone zostaną szczegóły wejścia na plac budowy i cały harmonogram.
– Domniemam, że jeszcze mamy kilka tygodni ładnej pogody przed zimą w 2022 roku i że wykonawca zaprezentuje zakres prac do wykonania jeszcze w tym roku – mówi Jerzy Wrona.
Mieszkańcy miasta obawiają się paraliżu komunikacyjnego w momencie, gdy inwestycja na drodze wojewódzkiej się rozpocznie. Częściowo ruch w mieście utrudniony jest przez wyłączenie węzła Brezelia przy budowie obwodnicy Ostrowca. Jerzy Wrona podkreśla, że już teraz trwają rozmowy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, aby inwestycję we wschodniej części miasta przyspieszyć.
– Ażeby jak najszybciej udostępnić dla ruchu ślimak na Brezelii należy przywrócić ruch po wschodniej części Ostrowca tak, aby od strony Denkowa wjeżdżać do miasta – informuje Jerzy Wrona.
Prawdopodobnie uda się przywrócić ruch na węźle Brezelia w pierwszym półroczu 2023 roku. Już teraz widać wzmożone prace na przebudowywanym ślimaku.
Projekt rozbudowy drogi wojewódzkiej 754 zakłada wyburzenie mostu na rzece Kamiennej i wybudowanie nowego. Ten etap będzie najtrudniejszy, ponieważ przeprawa jest jednym z ważniejszych elementów dla komunikacji. Zburzony most „odetnie” dolną część miasta od górnej. Jerzy Wrona zapewnia, że ten element rozbudowy zostanie odsunięty w czasie dopóki nie zostanie udrożniony dla ruchu węzeł Brezelia.
Rozbudowa drogi wojewódzkiej 754 dofinansowana jest 89 mln zł z programu Polski Ład, z kolei pozostałe środki, czyli 48 mln zł dokłada Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego.