Na inauguracje nowego pierwszoligowego sezonu piłkarki ręczne Suzuki Korony Handball wygrały przed własną publicznością z Marcovią Radzymin 30:23 (15:14). Najwięcej bramek dla kieleckiego zespołu Honorata Gruszczyńska 9 i Katarzyna Grabarczyk 6.
– Na początku wydawało się, że będzie to spokojne spotkanie. Dosyć łatwo objęliśmy prowadzenie, a potem w nasze poczynania wkradły się proste błędy. Drużyna przyjezdna zdobyła kilka bramek i mecz zaczął się od nowa. W drugiej połowie wyszliśmy bardzo twardo w obronie. Ograniczyliśmy błędy i konsekwentnie graliśmy w ataku pozycyjnym. Spotkanie toczyło się już pod nasze dyktando – powiedział trener „Koroneczek” Paweł Tetelewski.
– Pierwsze koty za płoty, tak oceniłabym nasz występ. Początek meczu bardzo udany, interwencje bramkarki i kontry. To dało nam kilkubramkową przewagę. Później wkradło się trochę nerwowości, ale dziewczyny wyszły z opresji i wygrałyśmy – oceniał skrzydłowa Katarzyna Grabarczyk.
W sobotę 24 września Suzuki Korona Handball zmierzy się we własnej hali z SMS ZPRP I Płock. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.00.