W 10. kolejce PKO BP Ekstraklasy piłkarze Korony Kielce przegrali wczoraj na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 1:2. Obydwa zespoły z trybun Suzuki Arenie dopingowało 10 615 kibiców, w tym ponad tysiąc z Zabrza i było bardzo głośno, zarówno z jednej, jak i z drugiej strony.
Pomocnik Korony Jacek Podgórski podkreśla ogromną rolę fanów.
– Mamy duży szacunek dla kibiców, bo pokazują, że możemy na nich liczyć. Pomogli nam wywalczyć awans po tych ciężkich meczach. Nasi fani zasługują na to, żebyśmy my pokazywali więcej na boisku – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce Jacek Podgórski.
Od początku sezonu frekwencja na Suzuki Arenie jest znakomita. Jedynie mecz ze Śląskiem Wrocław 1 sierpnia, a więc w środku wakacji, obejrzało poniżej 10 tys. widzów i to bardzo niewiele poniżej, bo było to 9 940 osób. Natomiast najwyższą frekwencję zanotowano na inaugurację sezonu: 16 lipca spotkanie z Legią Warszawa oglądało 14 515 fanów.