M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Grzać czy oszczędzać – to dylemat, przed którym stoją lokatorzy i władze Skarżyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Na razie wiadomo, że ciepło może popłynąć do bloków dopiero na początku października.
Czytaj również
Prezes spółdzielni Marek Ciepiński twierdzi, że wciąż są dość wysokie temperatury i nie ma potrzeby uruchamiania ogrzewania. Tymczasem lokatorzy oczekują, że w mieszkaniach będzie ciepło i dogrzewają się piecykami elektrycznymi. Trzecią stroną konfliktu jest dostarczająca ciepło firma Celsium, która wskazuje, że spółdzielnia nie płaci rachunków za ogrzewanie.
Problemy z ciepłem w SSM powtarzają się od kilku lat, powodem są nieuregulowane opłaty za dostarczanie ciepła. Już kilkakrotnie mieszkańcy mieli zimne kaloryfery z tego powodu. Teraz, gdy w większości bloków w regionie ogrzewanie jest włączone, skarżyszczanie będą musieli czekać jeszcze kilkanaście dni. Prezes spółdzielni Marek Ciepiński nie ukrywa, że powodem opóźnień w uruchomieniu ogrzewania są oszczędności.
– Na najbliższe dni prognozowane jest ocieplenie i dopiero, kiedy przyjdą chłodniejsze dni planujemy włączyć ogrzewanie, to może być początek października. Chcemy jak najwięcej zaoszczędzić, w ubiegłym roku podwyżki sięgnęły 40 proc., w tym roku również może być drogo.
Natomiast mieszkańcy, którzy odczuwają już skutki jesiennych chłodów podkreślają, że regularnie płacą rachunki i oczekują, że w domach będzie ciepło.
– Dogrzewamy się piecykami elektrycznymi, a to powoduje wzrost rachunków za prąd. W sierpniu w urzędzie miasta prowadzone były rozmowy między władzami spółdzielni i firmy Celsium dostarczającej ciepło, ale nie udało się dojść do porozumienia, a my marzniemy.
W najbliższych dniach w blokach skarżyskiej spółdzielni mieszkaniowej ciepło nie będzie, bo jej władze nie wysłały jeszcze pisma z prośbą o uruchomienie ogrzewania. Dodatkowo do uregulowania są jeszcze opłaty za poprzednio wystawione faktury. Jak czytamy w piśmie przesłanym przez Celsium do redakcji Radia Kielce: „Spółdzielnia Mieszkaniowa nie uiszcza ani bieżących należności, ani nie uregulowała przeterminowanego zadłużenia. Zgodnie z zawartą umową na dostawę ciepła, ciepło do Spółdzielni Mieszkaniowej w Skarżysku-Kamiennej jest dostarczone do wysokości dokonanych przedpłat. Ponowne uruchomienie dostaw ciepła do budynków Spółdzielni może nastąpić tylko po zapłacie zaległych należności oraz uiszczeniu przedpłat na dostawę ciepła”.
