W Skarżysku-Kamiennej po raz 27 odbyła się Pielgrzymka Pracowników Zakładów Zbrojeniowych i Lotniczych. W Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej spotkali się przedstawiciele zbrojeniówki z całej Polski. Mszę celebrował biskup polowy Wiesław Lechowicz.
Organizator spotkania, przewodniczący NSZZ Solidarność w skarżyskim Mesko Stanisław Głowacki, podkreśla, że przez te wszystkie lata sanktuarium ostrobramskie stało się ważnym miejscem dla ludzi pracujących dla obronności kraju.
– Dziś szczególnym wyrazem szacunku dla ludzi pracujących w przemyśle zbrojeniowym jest udział prezesów zakładów we wspólnej modlitwie. To znak, że wszyscy pracujemy dla dobra kraju bez względu na stanowisko. Udział w pielgrzymce to także sposób na wyrażenie naszego poczucia wspólnoty i potrzeby oddania się w Bożą opiekę. Zaczynaliśmy pielgrzymowanie w trudnych czasach, kiedy zakłady borykały się ze zwolnieniami i brakiem zamówień. Dziś w sytuacji zagrożonego bezpieczeństwa także potrzebujemy modlitwy i poczucia jedności – zaznacza.
Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Sebastian Chwałek podkreślał, że Skarżysko to jedno z najważniejszych miejsc polskiej zbrojeniówki. – Mesko to największy producent amunicji przeciwlotniczej i systemów przeciwlotniczych w Polsce. Jesteśmy w trakcie rozbudowy zakładu i w najbliższych latach zwiększymy możliwości produkcyjne zakładów w Skarżysku i w Pionkach. Spotkania takie jak dzisiejsze pozwalają na budowanie wspólnoty. Dziś, kiedy za naszą wschodnią granicą trwa wojna jesteśmy odpowiedzialni za przygotowanie sprzętu do naszej obronności i od tego jak szybko będziemy w stanie produkować sprzęt zależy nasze bezpieczeństwo i bezpieczeństwo naszych sąsiadów z Ukrainy – powiedział.
Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk mówił, że zbrojeniówka to teraz najważniejsza część polskiego przemysłu. – Wojna na Ukrainie to paradoksalnie ogromna szansa na rozwój polskiego przemysłu zbrojeniowego. Polska broń jest dostarczana na Ukrainę, zabezpiecza też nasze zdolności obronne, a używanie jej na froncie pokazuje jak bardzo jest skuteczna. Świadczą o tym duże zamówienia z zagranicy na dostawy naszego sprzętu – zwraca uwagę.
Z kolei poseł Agata Wojtyszek, wiceprzewodnicząca sejmowej komisji obrony narodowej mówiła, że skarżyskie Mesko to zakład, który bardzo prężnie się rozwija. – Nasze Pioruny sprawdziły się w wojnie na Ukrainie. Powinniśmy więc o ten zakład dbać, a jednym z przejawów budowania jego siły jest integrowanie załogi, również poprzez udział w pielgrzymce – podkreśliła parlamentarzystka.
Pomysł organizacji pielgrzymek do sanktuarium ostrobramskiego zrodził się w latach 90-tych ubiegłego wieku.