Budynek po byłej szkole w Bałtowie znów w sprzedaży. W ostatnim przetargu nie było chętnych na zakupienie ponad trzydziestoarowej nieruchomości.
Jak informuje wójt Bałtowa Hubert Żądło, w związku z brakiem zainteresowanych samorząd postanowił obniżyć cenę wyjściową, która wcześniej wynosiła ponad 1,7 mln zł.
– Obecnie cena została obniżona na 1 mln 190 tys. zł. Liczymy, że będzie to atrakcyjna kwota. Zmieniliśmy też procedury na przetarg nieograniczony słowny. Stosownie wcześniej należy wpłacić wadium w wysokości 1 proc. ceny – mówi Hubert Żądło.
W skład nieruchomości wchodzą dwa budynki: starej szkoły wybudowanej przed wojną, a także sali gimnastycznej. Najstarsza część wpisana jest do gminnego rejestru zabytków, z którego samorząd planuje go wykreślić. Jak dodaje wójt, nieruchomość może służyć turystom, których z roku na rok przybywa.
– Wykorzystać można ten teren na różnego rodzaju działalność handlowo-usługową, m.in. restaurację, hotel, sklep, ale pozostawiamy wolną rękę potencjalnemu nabywcy. Rynek turystyczny jest tu nadal chłonny, więc można inwestować – mówi wójt i zaznacza, że w tej lokalizacji nie ma mowy o usługach uciążliwych dla mieszkańców.
Otwarcie ofert nastąpi 5 listopada. Jak informowaliśmy, w pierwszym przetargu był jeden zainteresowany, który wpłacił wadium, jednak nie pojawił się u notariusza. Wadium zasiliło wówczas budżet gminy.