W meczu 9. kolejki piłkarskiej III ligi Czarni Połaniec przegrali na własnym stadionie ze Stalą Stalowa Wola 0:3 remisując do przerwy 0:0. Bramki dla gości zdobyli Jakub Kowalski z rzutu karnego, Kacper Myszogląd i Michał Kitliński.
Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę, bo w 77 minucie drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną otrzymał Paweł Bażant. Dwie minuty wcześniej również czerwonym kartonikiem ukarany został trener Czarnych Michał Szymczak, który nie zgadzał się z decyzjami sędziowskimi.
– Według mnie podyktowanie rzutu karnego to był ewidentny błąd sędziego, który wypacza mecz – powiedział szkoleniowiec ekipy z Połańca. Nie mogę powiedzieć chłopakom w szatni, że nie starali się, czy nie realizowali przedmeczowych założeń. W tym meczu z naszej strony było wszystko. Walka , zaangażowanie i dążenie do wyznaczonego celu, ale decyzje sędziowskie nie pozwoliły wywalczyć nam chociaż jednego punktu – dodał Michał Szymczak.
– To było bardzo trudne spotkanie i wynik na pewno nie odzwierciedla tego co działo się na boisku. Gospodarze byli zdeterminowani, walczący i nastawieni na kontry, ale przetrwaliśmy to i udało się wygrać – stwierdził trener Stali Łukasz Surma.
O kolejne ligowe punkty Czarni Połaniec powalczą w sobotę 1 października w Lublinie z miejscową Lublinianką.