Sobotni wieczór Memorial to Miles – Targi Kielce Jazz Festival’u dostarczył wiele emocjonującej muzyki w wykonaniu znakomitych improwizujących artystów.
Dwa nowoczesne, choć różniące się stylistycznie zespoły zostały gorąco przyjęte przez publiczność wypełniającą widownię Kieleckiego Centrum Kultury.
Jako pierwszy wystąpił kultowy zespół Labirynt (Tom Bergeron, Henryk Gembalski, Adam Buczek, Krzysztof Majchrzak), współtworzony niegdyś przez nieodżałowanego Michała Zduniaka, wybitnego polskiego perkusistę. Krzysztof Majchrzak, mieszkający we Francji basista zespołu mówi, że jest to nowa odsłona, choć muzyka dawnego Labiryntu w niej powraca.
– Uważam, że to co my robimy, to nie jest jedynie jazz. Staramy się nie ograniczać tylko do improwizacji stricte jazzowej. Jest chęć kontynuowania pracy nad rozwojem naszego wspólnego języka, nad nowymi kompozycjami. Lubimy też taką wolną improwizację, o której nie mówimy „muzyka improwizowana”, ale „intuitywna”. Artysta musi mieć ciągle tę chęć poszukiwania czegoś nowego, pójścia dalej. My jesteśmy miłośnikami grania wspólnego, a to coś więcej niż zespół – dodał muzyk.
W niezwykłą, jazzową podróż zabrał publiczność także wyjątkowy tandem Anny Marii Jopek, fenomenalnej wokalistki i trębacza-wirtuoza Piotra Wojtasika z kwintetem złożonym z gwiazd polskiego jazzu: Kazimierz Jonkisz (dr), Michał Tokaj (p.), Robert Kubiszyn (db.), Marcin Kaletka (sax). Muzyka w ich wykonaniu, ujęta w ramy projektu „Wieczór pełen jazzu – Rzuć to wszystko, co złe”, była wypadkową ogromu talentów, wyobraźni muzycznej i improwizatorskiego kunsztu.
Niedzielnego wieczoru (25 września), już na finał jubileuszowego 20. Memorial to Miles – Targi Kielce Jazz Festival’u, wystąpią: reaktywowany szesnastoosobowy Young Power – niekonwencjonalny big-band pod wodzą Krzysztofa Popka i największa gwiazda tegorocznego święta jazzu w Kielcach, francuski perkusjonista Mino Cinelu, który w latach osiemdziesiątych współpracował z patronem festiwalu, Milesem Davisem.