Jest pozwolenie na budowę stadionu klubu Granat w Skarżysku-Kamiennej, gorzej z pieniędzmi.
– Miasto dysponuje już kompletną dokumentacją techniczną – poinformował prezydent Skarżyska-Kamiennej, Konrad Krönig. Jak dodał, inwestycja skupia się na wielu elementach.
– Inwestycja ma polegać na budowie płyty boiska piłkarskiego, trybun na ponad dwa tysiące miejsc, z czego połowa ma być zadaszona oraz infrastruktury potrzebnej do uprawiania lekkoatletyki, czyli bieżni i skoczni do skoków w dal i trójskoku. Powstanie także zaplecze szatniowo-administracyjne, handlowe, sanitarne oraz kasy. Całość będzie ogrodzona, oświetlona i obsadzona zielenią – mówi Konrad Krönig.
Koszty inwestycji szacowane są na kilkanaście milionów złotych, a na taki wydatek obecnie Skarżyska nie stać. Konieczne jest szukanie zewnętrznego dofinansowania.
– Apeluję między innymi do przedstawicieli partii rządzącej i parlamentarzystów ziemi świętokrzyskiej o wsparcie w staraniach o pozyskanie dofinansowania do budowy nowego stadionu. Jako miasto, zrobiliśmy już wszystko, co w naszej mocy. Potrzebujemy zewnętrznych, rządowych dofinansowań – twierdzi Konrad Krönig.
Przypomnijmy, budowa stadionu Granatu miała być sfinansowana ze sprzedaży akcji spółki Miejskie Inwestycje firmie Adapta Fundusz II. W 2021 roku gmina sprzedała akcje za 40 mln zł i zobowiązała się je odkupić w ciągu 15 lat za łączną kwotę 67 mln zł. Pozyskane w ten sposób pieniądze miały zostać przeznaczone na budowę basenu miejskiego i – jeżeli wystarczy środków – na przebudowę stadionu Granatu. Pieniędzy nie wystarczyło, bo przebudowa basenu ma pochłonąć całą pożyczoną kwotę.