Trzecioligowi piłkarze rozegrali w tym sezonie już dziewięć kolejek, a więc mają za sobą połowę rundy jesiennej. Na prowadzeniu dość niespodziewanie Cracovia II, jedyny zespół bez porażki, a nie murowany faworyt do awansu, czyli Wieczysta Kraków, która jest druga i traci do lidera trzy punkty.
Na trzecim miejscu ŁKS Probudex Łagów z taką samą liczbą punktów jak „milionerzy z Krakowa”. Zatem czas na pierwsze oceny.
– Podstawowa sprawa jest taka, że Wieczysta Kraków „nie odjechała” pozostałym zespołom, bo gdyby uzyskała kilka punktów przewagi i ją powiększała to liga zrobiłaby się mało ciekawa. Na razie krakowianie punktują podobnie jak inne zespoły z czołówki, więc cały czas na górze tabeli jest interesująco. Natomiast walka o utrzymanie zapowiada się pasjonująco, bo wystarczy spojrzeć na dół tabeli w II lidze, a tam, niestety na razie drużyny, które w razie degradacji trafią do „naszej” grupy III ligi – podkreśla trener ŁKS Probudex Łagów Ireneusz Pietrzykowski.
W strefie spadkowej eWinner II ligi aktualnie są Hutnik Kraków i Motor Lublin, a tuż nad tą strefą Siarka Tarnobrzeg. Gdyby te trzy zespoły zostały zdegradowane, wówczas grupę czwartą III ligi musiałoby opuścić aż sześć drużyn, czyli dopiero 12. miejsce byłoby bezpieczne i gwarantowałoby utrzymanie.
Runda jesienna w grupie czwartej III ligi zakończy się 20 listopada, a ostateczne rozstrzygnięcia poznamy w czerwcu przyszłego roku.