Butelki, odzież i inne śmieci komunalne zebrała młodzież i seniorzy w koneckim lesie. Nadleśnictwo Barycz wspólnie z Zakładem Doskonalenia Zawodowego i Uniwersytetem Trzeciego Wieku w Końskich zorganizowało dziś (czwartek, 6 października) akcję sprzątania lasu.
Przeprowadzono ją w kompleksie Karolinów Leśnictwo Górny Staw. W sprzątaniu brało udział 80 wolontariuszy wyposażonych w chwytaki, rękawiczki i worki. Jak mówili, las jest bardzo zanieczyszczony.
– Bardzo dużo śmieci jest w lesie. Najwięcej butelek, ale widać też zawartość szafy, to ubrania, czy buty. Przez dwie godziny uzbieraliśmy trzy stulitrowe worki – relacjonowali.
Kamil Kubicki, rzecznik Nadleśnictwa Barycz pytany, czy zanieczyszczenie lasu związane jest z obecnością w okolicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej stanowczo zaprzecza. -Ten kompleks leśny jest bardzo uczęszczany przez turystów, którzy generują dużo śmieci. Widzimy też zorganizowane dzikie wysypiska śmieci. Ktoś specjalnie wjechał do lasu i przywiózł odpady popakowane w pudełka – wyjaśnia.
Leśnik przypomina, że co roku pracownicy Lasów Państwowych wywożą z lasów około 83 tys. m3 śmieci, co odpowiada 730 wagonom kolejowym. Koszt oczyszczania lasów ze śmieci to około 20 milionów złotych rocznie.