34-letni mieszkaniec Kielc, który przechodził na czerwonym świetle, został zatrzymany przez policjantów. Jak się okazało – był poszukiwany przez organy ścigania i najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach informuje, że w piątek w nocy, na ulicy Pileckiego funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który nie stosuje się do przepisów ruchu drogowego. W związku z tym postanowili go zatrzymać.
Po sprawdzeniu w systemach okazało się, że 34-letni mieszkaniec miasta jest poszukiwany przez śledczych. Mężczyzna nie stawił się do aresztu, gdzie ma do odbycia karę trzech miesięcy pozbawienia wolności za kradzież.
Poszukiwany trafił do celi. Musi także zapłacić 200 zł mandatu za przechodzenie na czerwonym świetle.