W 11. kolejce III ligi piłkarze Wisły Sandomierz przegrali na boisku lidera Wieczystej Kraków 1:4 (1:1).
Dość niespodziewanie prowadzenie dla gości zdobył w 41 min. Jakub Persak. Niestety, później strzelali już tylko krakowianie. Wyrównał jeszcze przed przerwą Radosław Majewski. Drugą bramkę w 60 min. zdobył Piotr Bujak. Na 3:1 podwyższył w 83 min Radosław Majewski skutecznie wykonując rzut karny, a wynik spotkania ustalił cztery minuty później Hiszpan Manuel Torres.
– Przewaga Wieczystej była ogromna. Nas „przy życiu” utrzymywał Sebastian Ciołek, który bronił świetnie, mimo puszczonych czterech goli. Podczas spotkania widać było różnicę w jakości obydwu drużyn. Muszę pochwalić swój zespół za zaangażowanie, bo chłopcy dzielnie walczyli. Jednak to było za mało. Musielibyśmy zagrać perfekcyjny mecz, żeby myśleć o zdobyciu chociaż punktu w Krakowie – podsumował na antenie Radia Kielce trener sandomierzan Jarosław Pacholarz.
Za tydzień Wisła zagra na własnym stadionie z Sokołem Sieniawa.