W 11. kolejce III ligi piłkarze KSZO Ostrowiec pokonali Orlęta Radzyń Podlaski 2:1 (1:0).
Dwa gole dla Hutników zdobył Konstatyn Chernii, a jednego dla gości Arkadiusz Maj.
– Zastanawiam się czy my zawsze musimy u siebie wygrywać po „horrorach” – mówi Rafał Wójcik. – Musimy poprawić naszą grę w ataku, bo wykorzystujemy za mało sytuacji. Dzisiejsze zwycięstwo cieszy – podsumował trener pomarańczowo-czarnych.
Świetne zawody rozegrał bramkarz miejscowych Jakub Burek, który w kilku sytuacjach uchronił swój zespół przed stratą gola.
– Jestem zadowolony z tego co pokazałem ja i cała drużyna. Dzisiaj był taki mecz, że mogłem się pokazać i były fajne interwencje – cieszył się ostrowczanin.
Dodajmy, że dla Orląt była to pierwsza tym sezonie wyjazdowa porażka. Wcześniej dwa razy zwyciężyli i zanotowali trzy remisy.