W poniedziałek rano (10 października) do Nadleśnictwa Suchedniów wpłynęła informacja od grzybiarza, że na terenie leśnictwa Kruk znajduje się niewybuch. Na miejsce udał się patrol straży leśnej.
Jak wynika z relacji nadleśniczego Nadleśnictwa Suchedniów Piotra Fitasa, tuż przy drodze leśnej, na pniu leżał zardzewiały przedmiot.
– Najwyraźniej ktoś podniósł i położył pocisk w widocznym miejscu. Pobieżne oględziny wskazują, że jest to aktywna zaopatrzona w zapalnik bomba – mówi.
O zdarzeniu poinformowana została policja w Skarżysku-Kamiennej i patrol saperski Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach. Do momentu przyjazdu policji teren został zabezpieczony przez straż leśną Nadleśnictwa Suchedniów.
– Już na podstawie analizy przesłanych zdjęć saperzy wstępnie określili, że jest to granat moździerzowy kal. 82 mm, najprawdopodobniej ze zdolnością eksplozji. W godzinach południowych pocisk został zabezpieczony przez saperów. Potwierdzili oni rodzaj niewybuchu oraz jego aktywność, czyli to, że nadal stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia – mówi Piotr Fitas.
Każdego roku w okolicy Nadleśnictwa Suchedniów zgłaszanych jest kilka przypadków znalezionych niewybuchów i odnajdywane jest kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt sztuk broni. To pokłosie walk, jakie miały miejsce w lasach od Wykusu, Michniowa, Baranowskiej Góry, Czerwonej Górki, po Zaleziankę, Rogowy Słup i Szałas.