W ostatnim spotkaniu o mistrzostwo III ligi, w którym druga drużyna Korony Kielce wygrała przed własną publicznością z Unią Tarnów 5:2, trzy gole strzelił Jakub Konstantyn. Co prawda nie był to klasyczny hat-trick, ale 20-letni pomocnik cieszył się z pierwszych trzech bramek zdobytych w jednym seniorskim meczu.
– W juniorach raz ustrzeliłem hat-tricka. Jak dobrze pamiętam, to też w meczu z Unią Tarnów – stwierdził wychowanek Akademii Piłkarskiej Gołcza.
Jakub Konstantyn zdobył już w tym sezonie siedem bramek. W klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców 4 grupy III ligi jedno trafienie więcej ma Kostiantyn Czernij z KSZO 1929 Ostrowiec.
– To oczywiście nie powód, żeby przestać strzelać i nie pomagać drużynie – powiedział z uśmiechem podopieczny trenera Mariusza Arczewskiego.
Dobra gra tego dynamicznego, obdarzonego dobrym dryblingiem i niezłym strzałem zawodnika, z pewnością nie uszła uwadze członków sztabu szkoleniowego pierwszego zespołu Korony.
– To nie moja decyzja, tak jak już kiedyś powiedziałem robię swoje – odpowiedział Jakub Konstantyn, zapytany o perspektywę występu w PKO BP Ekstraklasie.
W piłce nożnej hat-trickiem nazywana jest sytuacja, gdy zawodnik strzeli trzy gole w jednym meczu. O klasycznym mówi się wtedy, gdy bramki zdobędzie w jednej połowie, a niektórzy dziennikarze sportowi twierdzą nawet, że gdy nie będą one oddzielone żadnym golem strzelonym przez innego piłkarza.