Sąd Rejonowy w Kielcach wydał list gończy za Maksymilianem M., który do niedawna prowadził lokale gastronomiczne, a kilka lat temu był rzecznikiem komitetu referendalnego w Kielcach. Został on skazany na rok pozbawienia wolności, ale nie stawił się do zakładu karnego. Wyrok dotyczył kierowania gróźb karalnych i zniszczenia mienia.
Sędzia Jan Klocek, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach, informuje, że skazany został wezwany do odbycia kary, jednak się nie zgłosił. Poszukiwania lokalne nie przyniosły efektu i dlatego sąd nakazał ściganie Maksymiliana M. listem gończym.
– Określa się w nim personalia sprawcy, które mają ułatwić jego ujęcie. Ponadto, wzywa się wszystkie osoby, które mają wiedzę na temat pobytu skazanego w określonym miejscu do zawiadomienia o tym organów ścigania. Jednocześnie uprzedza się o odpowiedzialności karnej za jego ukrywanie – podkreśla sędzia.
Obecnie Maksymilian M. poszukiwany jest na terenie całego kraju.
Maksymilian M. był w 2017 roku skazany prawomocnym wyrokiem za naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, ale nie poszedł do więzienia, ponieważ sąd zamienił mu więzienie na dozór elektroniczny. W 2020 roku został znów prawomocnie skazany, tym razem za pobicie kobiety.