Polscy piłkarze ręczni czwartkowym meczem z Włochami w katowickim Spodku rozpoczną kwalifikacje do mistrzostw Europy 2024. – Na pewno będzie walka, z naszej strony musi być lepsza organizacja gry w ataku i obronie – powiedział trener biało-czerwonych Patryk Rombel.
Grupowymi rywalami Polaków są także zespoły Francji i Łotwy.
– Wiadomo, jak ważne jest dobre rozpoczęcie kwalifikacji. Naszym celem jest grać na wielkich imprezach. Włosi są bardzo ambitnym, walecznym zespołem. Niezależnie od wyniku dużo biegają. Czeka nas wiele pracy. Mam nadzieję, że będzie to dobre przetarcie przed tym, co nas czeka w styczniu – dodał trener.
Starcie z Italią będzie jednocześnie testem dla kadry i hali przed styczniowymi mistrzostwami świata, które zostaną rozegrane w Polsce i Szwecji.
– Włosi mają w kadrze dużo zawodników z doświadczeniem w mocnych, europejskich ligach. To nie są jacyś amatorzy. Musimy podejść z pełnym respektem. Mamy swój plan, przygotowany już w czerwcu. Teraz musimy go w trakcie trzech treningów przepracować, wyjść na boisko i w jak największym stopniu wypełnić – stwierdził selekcjoner.
Podkreślił specyfikę pracy z reprezentacją.
– Spotkaliśmy się po pół roku. Wiele rzeczy trzeba przypomnieć. Zawodnicy mają bowiem nawyki z klubów. W jakim jesteśmy momencie – zobaczymy – zaznaczył.
W składzie reprezentacji Polski na te spotkania zabraknie kontuzjowanego Tomasza Gębali. W jego miejsce powołany został rozgrywając Górnika Zabrze – Damian Przytuła.
– Wiadomo, że najsilniejszą stroną Tomka jest gra w obronie. Damian to zawodnik typowo rzucający. Szkoda Tomka, ale cieszymy się, że to nic poważnego i szybko wróci do nas. W obronie mamy jednego mniej – wyjaśnił szkoleniowiec.
Jego zdaniem czwartkowy mecz będzie się w dużym stopniu rozgrywał na poziomie walki.
– Włosi bazują na ekspresji, emocjach. My musimy wejść na odpowiedni poziom, ale z naszej strony musi być lepsza organizacji gry w obronie i ataku niż to, co zaproponują rywale – podsumował Rombel.
Awans do turnieju finałowego wywalczą dwie najlepsze drużyny z każdej grupy oraz cztery z ośmiu, które zajmą trzecie miejsca. Gospodarzem finałów ME będą Niemcy.
Mecz z Włochami rozpocznie się w czwartek o godz. 18.30 – transmisja od godz. 18:05 w TVP Sport i na tvpsport.pl. Trzy dni później ekipa trenera Rombla zagra na wyjeździe z Łotwą.