Trwający od kilku tygodni remont ul. Niskiej w Kielcach zalicza kolejne opóźnienie. Prace budowlane prowadzone na niewielkim fragmencie drogi między al. Solidarności, a ul. Starodomaszowską utknęły w martwym punkcie z powodu poważnych kolizji z podziemnymi instalacjami.
Rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło, stwierdza, że problem wyjaśniono, a roboty budowlane zostały wznowione przez wykonawcę inwestycji, firmę Strabag.
– Podczas prac ziemnych okazało się, że przewód znajduje się wyżej, niż to wynikało z dokumentacji projektowej. Podziemna instalacja znajdowała się w środku przebudowywanego wlotu, co jest niedopuszczalne. Po długich rozmowach ustalono w końcu z projektantem oraz zarządcą sieci teletechnicznej rozwiązanie, które zakłada zabezpieczenie tego kabla – mówi.
Rzecznik MZD dodaje, że istnieje szansa, iż remont zostanie zakończony w ciągu najbliższych dwóch lub trzech tygodni, czyli najwcześniej pod koniec października.
Po zakończeniu przebudowy ul. Niska będzie mieć całkowicie nowy charakter. Zmieniona zostanie geometria wlotu tej ulicy do al. Solidarności. Przed remontem wjazd, jak i wyjazd z ul. Niskiej był możliwy w obu kierunkach. Po zakończeniu prac budowlanych obowiązywać będzie nowa organizacja ruchu umożliwiająca przejazd jedynie w kierunku al. Solidarności.