Nowy wóz ratowniczo-gaśniczy przywitała w sobote (15 października) społeczność gminy Kunów. Pojazd, warty 1 mln zł, będzie służył druhom z Ochotniczej Straży Pożarnej.
Naczelnik jednostki Wiesław Krajewski podkreśla, że nowy samochód był niezbędny. Zastąpił wysłużonego 36-letniego Jelcza. Teraz pojazd trzeba doposażyć, ponieważ wykorzystywany będzie głównie przy wypadkach, ale też w gaszeniu pożarów traw i likwidacji gniazd niebezpiecznych owadów.
– Wóz będzie dozbrajany w sprzęt burzący i hydrauliczny, w węże strażackie. Napęd 4×4, więc wydaje mi się, że poradzi sobie ten pojazd w każdej sytuacji na terenie naszej gminy – mówi naczelnik.
Zakup wozu nie byłby możliwy, gdyby nie dotacja z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, a także z budżetu gminy Kunów. Te dwie instytucje wyłożyły po ok. 500 tys. zł, a 30 tys. zł przekazał urząd marszałkowski. Jak informuje burmistrz Kunowa Lech Łodej, dawno nie było takiego zakupu.
– Około 17 lat temu była wymieniana część samochodów, więc były one dość wyeksploatowane. A ponad 100 wyjazdów rocznie do akcji ratowniczych, to imponująca działalność naszej jednostki OSP, która mocno wspiera Państwową Straż Pożarną w Ostrowcu Świętokrzyskim – mówi burmistrz.
Senator Jarosław Rusiecki przypomina, że OSP w Kunowie to najstarsza jednostka w gminie, ma 114 lat, więc przekazanie jej wozu, to pewne uhonorowanie dla dotychczasowej działalności. Jednostka położona też jest w newralgicznym punkcie, przy drodze krajowej nr 9 – zaznacza.
– Nowy średni wóz bojowy z pewnością wspomoże działalność OSP w Kunowie, która jest w krajowym systemie ratownictwa – mówi senator.
Poseł Andrzej Kryj podkreśla, że gmina sama nie dałaby rady kupić pojazdu wartego 1 mln zł. Jego zdaniem – to wspaniała inwestycja, która będzie służyć wiele lat.
– Ale ta radość dzisiejsza, związana z tym samochodem, dla mnie jako parlamentarzysty i dla samorządowców, będzie bodźcem, aby zabiegać o kolejne środki na pojazdy bojowe. W kolejce jest OSP Janik, a także inne jednostki – informuje poseł.
Rocznie OSP Kunów wyjeżdża do akcji ratowniczych około 150 razy, a w swoich szeregach ma 115 członków, wraz z grupą młodzieżową. Uprawnionych do jazdy nowym samochodem jest trzech druhów.