Nowoczesny system sterowania latarniami ma pomóc w oszczędzaniu energii w Końskich. Władze miasta, przygotowując się na wzrost cen prądu, chcą obniżyć koszty oświetlenia ulic. Jednym z rozwiązań ma być instalacja aparatury zmniejszającej pobór mocy w lampach LED i wyłączanie na noc starych latarni sodowych.
Burmistrz Krzysztof Obratański przypomina, że od przyszłego roku, maksymalna stawka za megawatogodzinę będzie wynosiła 785 zł dla samorządów. Oznacza to niemal dwukrotny wzrost ceny, dlatego konieczne są ograniczenia. Stąd pomysł na ograniczenie jasności lamp LED.
– Pobór mocy można zmniejszyć nawet o 70 proc. bez radykalnej zmiany jasności. Ledy dobrze znoszą takie ograniczenie. Zmniejszają wprawdzie ilość lumenów, czyli jednostek światła, ale nie wygasają całkowicie – tłumaczy burmistrz.
Dostawca niezbędnych sterowników został już wybrany w przetargu. Cena urządzeń, to około 50 tys. zł. Oszczędności, które ma przynieść to około 30 proc. kosztów.
Takie rozwiązanie jest skuteczne w przypadku nowoczesnego oświetlenia ledowego, ale nie działa ze starszym systemem lamp sodowych, które w wielu częściach gminy nadal funkcjonuje.
– Tam gdzie mamy wysokoprężne oprawy sodowe, zdecydujemy się na okresowe wyłączenia światła od północy do 4.00 rano. Nie będzie to dotyczyło ścisłego centrum, ani dróg wojewódzkich i krajowych. Pozostała część gminy musi się liczyć z ograniczeniami – zapowiada burmistrz.
W tym roku, na oświetlenie gmina wyda 3 mln zł, w przyszłym roku ta wartość, bez ograniczeń byłaby niemal dwa razy wyższa.