Wadze gminy Nowy Korczyn chcą poprawić bezpieczeństwo mieszkańców. Dzięki rządowej dotacji zainwestują w nowoczesną sieć monitoringu. Samorząd kupi dziewięć szybkoobrotowych kamer.
Zostaną umieszczone w najbardziej newralgicznych punktach miasta, informuje burmistrz Paweł Zagaja. – Kamery zostaną zainstalowane w miejscach, które wskazywali mieszkańcy. Swym zasięgiem obejmą przejścia dla pieszych, skrzyżowania dróg i wjazdy do miasta. Monitoring będzie rejestrował także Rynek, plac, na którym odbywają się festyny, przystań kajakową oraz teren przy ruinach synagogi – wymienia.
Burmistrz dodaje, że na terenie Nowego Korczyna jest już kilka kamer, ale są to urządzenia punktowe, obejmujące wąski obraz. Paweł Zagaja liczy, że nowy monitoring zniechęci ewentualnych wandali. – Kamery nie tylko zniechęcają do dokonywania zniszczeń, ale to istotne narzędzie pomagające służbom mundurowym w wykrywaniu przestępstw, wykroczeń, czy ustaleniu sprawcy kolizji drogowej – mówi.
Kamery mają zostać zamontowane do końca roku. Stare urządzenia zostaną w mieście, ale zostaną zainstalowane w innych jego rejonach. Dzięki temu nie tylko kilka, ale kilkanaście miejsc znajdzie się pod czujnym okiem monitoringu miejskiego.
Na zakup kamer samorząd otrzymał rządowe dofinansowanie w kwocie 100 tys. zł Pieniądze pochodzą z programu „Razem Bezpieczniej”. Całość projektu opiewa na kwotę 120 tysięcy złotych.
W miarę możliwości finansowych kamery będą systematycznie dokupowane.