W 5. kolejce I ligi piłkarek ręcznych, niepokonana dotychczas Suzuki Korona Handball, zmierzy się na wyjeździe z mającym jedną porażkę na koncie SPR Handball Rzeszów. Kielczanki będą musiały sobie radzić bez trzech kontuzjowanych rozgrywających: Honoraty Gruszczyńskiej, Agnieszki Młynarskiej i Doroty Samiczak.
– To duże osłabienie naszego zespołu. Szczególnie doświadczenie tych dwóch pierwszych zawodniczek, bardzo by nam się przydało. Budowaliśmy coś od nowa i kiedy wydawało się, że zaczyna dobrze funkcjonować, znów musimy szukać nowych rozwiązań. Cóż taki jest sport. Nieszczęście jednych jest szansą dla innych. Mam nadzieję, że nasze młode szczypiornistki udźwigną ciężar prowadzenia gry. Drużyna z Rzeszowa to solidny pierwszoligowiec, ale w naszym zasięgu. Nawet w naszej sytuacji kadrowej – stwierdził trener „Koroneczek” Paweł Tetelewski.
Mecz Suzuki Korony Handball Kielce w Rzeszowie z SPR Handball rozpocznie się w niedzielę o godzinie 15.00.