Połowa października to odpowiedni czas na wymianę opon letnich na zimowe. Warto podjechać do wulkanizatora, póki nie ma jeszcze dużych kolejek.
Tomasz Klimczewski z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach zauważa, że chociaż w Polsce prawo nie nakazuje wymiany opon letnich na zimowe, to ze względów bezpieczeństwa warto to zrobić.
– Taka opona inaczej pracuje. Biorąc pod uwagę obecne warunki atmosferyczne, należy zastanowić się, czy nie warto zrobić to już teraz gdy o porankach zdarzając się przymrozki. To także okazja, by w ogóle sprawdzić ich stan i upewnić się, czy nie są zużyte – dodaje.
Grzegorz Iwański, ze stacji diagnostycznej w Domaszowicach zwraca uwagę na fakt, że producenci opon zalecają wymianę, gdy temperatura na zewnątrz spada poniżej 7 stopni Celsjusza.
– Raczej nie możemy liczyć na to, że będzie cieplej. Teraz przed Wszystkimi Świętymi zapewne kolejki będą mniejsze, więc warto z tego skorzystać i podjechać do wulkanizatora – mówi.
Kierowcy, które jeżdżą głównie po mieście mogą rozważyć założenie opon wielosezonowych.
– Warto raz na sezon lub raz na rok podjechać do wulkanizatora i je wyważyć. Warto mieć to pod kontrolą – dodaje.
Na oponach całorocznych można przejechać 40-50 tys. km. Ceny za wymianę opon rozpoczynają się od 100 zł.