W 14. kolejce III ligi piłkarze ŁKS Probudex Łagów zagrają na wyjeździe z niżej notowanym KS Wiązownica. Spotkanie na stadionie przy ul. Sportowej rozpocznie się w sobotę (29 października) o godzinie 13.30.
Zdecydowanym faworytem są łagowianie. Zespół z powiatu kieleckiego to lider tabeli. Gospodarze raczej będą walczyć o utrzymanie. Teraz zajmują 15. miejsce, czyli tuż nad strefą spadkową i tracą do sobotniego rywala aż osiemnaście punktów. Łagowianie mają świetną passę: wygrali ostatnie siedem spotkań i trudno przypuszczać, żeby ta seria zakończyła się w Wiązownicy.
Jednak trener ŁKS Ireneusz Pietrzykowski przestrzega przed huraoptymizmem.
– W naszej lidze nie ma łatwych spotkań. Tu każdy o coś walczy. Gospodarze będą na pewno bardzo zdeterminowani, żeby wygrać trzeci mecz u siebie w tym sezonie. Czeka nas trudna przeprawa przez 90 minut – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce Ireneusz Pietrzykowski.
ŁKS Probudex pojechał na Podkarpacie bez pauzującego za kartki Michała Mydlarza i kontuzjowanych Artura Piróga i Serhija Meliniszyna.
Przed tygodniem łagowianie pokonali na własnym stadionie Cracovię II Kraków 2:1, a KS Wiązownica zremisował w Nowym Targu z Podhalem 1:1.