Zarząd kieleckiego klubu podjął decyzję o odsunięciu 50-letniego szkoleniowca od prowadzenia pierwszej drużyny. Stało się to niecałe dwie godziny po zremisowanym 1:1 meczu 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Piastem Gliwice.
Był to już ósme ligowe spotkanie z rzędu bez wygranej. Kielecki zespół z dorobkiem 13 punktów zajmuje 16. miejsce w tabeli (pierwsze spadkowe).
– Po dzisiejszym meczu musiałem podjąć taką decyzję. Mówi się tak potocznie odsunięcie, ale wiadomo, że Leszek Ojrzyński nie będzie już trenował piłkarzy Korony i nie będzie obecny fizycznie w klubie. W ten sposób odbywa się zakończenie współpracy. W ostatnich dwóch meczach rundy jesiennej zespół prowadził będzie Kamil Kuzera (red. dotychczasowy asystent) – poinformował prezes zarządu Korony Łukasz Jabłoński.
– To jest oczywiście rozwiązanie tymczasowe. Nie mamy jeszcze następcy, bo chcieliśmy być do samego końca fair w stosunku do Leszka Ojrzyńskiego. Nie ukrywam, że mamy krótką listę z nazwiskami. Teraz Paweł Golański (red. dyrektor sportowy klubu) rozpocznie rozmowy z tymi trenerami. Nowego szkoleniowca przedstawimy być może na koniec rundy, a najpewniej w pierwszych dwóch tygodniach przerwy. Na pewno nie będziemy niczego robili w pośpiechu – zakończył Łukasz Jabłoński.
Leszek Ojrzyński wrócił do Kielc 17 grudnia 2021 roku po 8 latach przerwy. Poprowadził drużynę w 33 oficjalnych spotkaniach, na które złożyło się łącznie 11 zwycięstw, 10 remisów oraz 12 porażek.