Paskudna blaszana budka, ustawiona w pobliżu wejścia do jednej z restauracji szpeci ulicę Sienkiewicza, czyli reprezentacyjny deptak Kielc. Znajdująca się między ul. Paderewskiego i Żelazną konstrukcja ma jednak zniknąć z krajobrazu.
Artur Hajdorowicz, pełnomocnik prezydenta Kielc ds. rewitalizacji miasta przyznaje, że budowla ma wątpliwą wartość estetyczną dla centrum Kielc, jednak właściciel pobliskiego lokalu postawił ją w zgodzie z prawem.
– Właściciel restauracji dostał niezbędną zgodę od Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach na ustawienia tej konstrukcji. Do zgłoszenia dołączono wszelkie niezbędne dokumenty. Sam obiekt jest tymczasowy, a pozwolenie dotyczy zgody na ustawienie tego tej budowli na 180 dni – wyjaśnia. – Zwrócimy MZD uwagę, by zgody na tego typu budowle nie były wydawane w tak bezrefleksyjny sposób – dodaje Artur Hajdorowicz.
Zgodnie ze zgłoszeniem, obiekt ustawiony w kwietniu tego roku może stać w tym miejscu do 31 października, czyli do dzisiaj.