Biały Dom poinformował, że dodatkowe wojska amerykańskie rozlokowane w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę, pozostaną na wschodniej flance NATO, w tym w Polsce, co najmniej na przewidywalną przyszłość.
Podczas wirtualnego briefingu w Białym Domu John Kirby powiedział, że Białoruś wspiera, zaopatruje i gości rosyjskie wojska od czasu sprzed inwazji na Ukrainę.
– Jednak nie widzimy żadnych oznak, że Białorusini sami są zainteresowani zaangażowaniem się w wojnę na Ukrainie – powiedział.
Kirby dodał, że USA traktują bezpieczeństwo wschodniej flanki bardzo poważnie.
– Dlatego prezydent Biden skierował dodatkowe 20 000 amerykańskich żołnierzy do Europy, a teraz wprowadziliśmy procedurę, dzięki której mogą oni tam pozostać na zasadzie rotacji co najmniej na przewidywalną przyszłość – powiedział Kirby dodając, że jest to odpowiedź na zmianę krajobrazu bezpieczeństwa w Europie.
Koordynator komunikacji strategicznej Białego Domu podkreślił przywiązanie USA do wspólnej obrony w ramach NATO.
– Bez względu na to czy chodzi o pociski hipersoniczne czy inną broń, bardzo poważnie traktujemy zobowiązanie wynikające z Art. 5 – mówił.
John Kirby powtórzył, że USA będą bronić każdego centymetra terytorium NATO.