Rekordem pływalni zakończył się VI Buski Maraton Pływacki. 45 zawodników pływało non stop przez 6 godzin. Pokonali łącznie 324 km.

Wśród celów imprezy było uczczenie 104. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, przepłynięcie jak największej liczby kilometrów i pobicie ubiegłorocznego rekordu, który wynosił 216 km. Największą cegiełkę do tego sukcesu dołożył pochodzący z Jędrzejowa Piotr Gołębiowski, który przepłynął 14 km i 700 m w ciągu pięciu godzin. Skorzystał przy tym jedynie z trzech z siedmiu krótkich, przysługujących mu przerw na regenerację. Zajął pierwsze miejsce w swojej kategorii wiekowej od 16 do 35 lat. Okazał się też najlepszym zawodnikiem maratonu.

Czytaj również

Grzybów w lasach jak na lekarstwo

2025-09-13

Co nas czeka gdy mgły się podniosą?

2025-09-13

Piotr Gołębiowski na co dzień produkuje podzespoły do kolejnictwa. Pływanie traktuje jako sposób na spędzanie wolnego czasu.

– Jestem amatorem, trenuję trzy dni w tygodniu. Pływaniem pasjonuje się od małego. Na naukę posłała mnie mama i tak już zostało. To najlepszy sport, najwięcej partii ciała pracuje – mówił.

Z kolei najmłodszą zawodniczką była 8-letnia Liliana Smolińska, a najstarszym 71-letni Ryszard Plato, który przepłynął 2 km 200 m. To triathlonista od 26 lat. Pochodzi z miejscowości Koło z województwa wielkopolskiego. Jak mówi, trudno mu odpocząć od sportu.

– Triathlon jest dla mnie formą aktywnej rekreacji. Zacząłem go uprawiać po śmierci mojej zony, żeby nie zwariować. To również sposób na utrzymanie dobrej wydolności – dodaje.

Arkadiusz Kornaś, dyrektor Buskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji mówi, że został pobity nie tylko rekord przepłyniętych kilometrów, ale i rekord frekwencji. On sam przepłynął 5 km 550 m.

– Każdy walczył do ostatnich sekund. W ostatniej minucie przyspieszyli. Wyglądało to tak, jakby w rękach i nogach włączyli motorówki – dodał.

W każdej kategorii wiekowej trzech najlepszych zawodników otrzymało medale oraz nagrody rzeczowe. Natomiast każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy dyplom.