– Nie ma mowy o trupach w szafach – skomentował były prezes Korony Krzysztof Zając informację, że kielecka spółka musi zapłacić swym byłym piłkarzom ponad 1 mln złotych zaległych wynagrodzeń. Chodzi o chorwackiego bramkarza Lukę Kukicia i obrońcę Daniela Dziwniela.
– Wszystkie dokumenty dotyczące spraw sądowych i spornych oraz kwot zobowiązań i roszczeń zawodników wobec spółki Korona zostały przekazane dwa lata temu do Miasta w dokumentacji i korespondencji w dniu 03.08.2020 – poinformował Krzysztof Zając.
– Nie ma więc mowy o trupach w szafach, bo Pan Jabłoński jako prezes spółki musiał się z nimi już dawno temu zapoznać przejmując zobowiązania. W 2017 roku wraz z udziałami my również przejęliśmy zobowiązania z lat 2010-2017 w kwocie 3,5 mln zł zaległości do ZUS. Proszę również pamiętać, że przez wszystkie lata w Radzie Nadzorczej spółki był przedstawiciel miasta i posiadał pełną wiedzę na ten temat – zakończył Krzysztof Zając.
Luka Kukić i Daniel Dziwniel byli piłkarzami Korony w czasie gdy jej prezesem był Krzysztof Zając. Kontrakty obydwu zawodników także zostały rozwiązane za jego kadencji.