Skandal na sesji rady miejskiej w Działoszycach. W środę, 16 listopada, na sali obrad interweniowała policja w związku z podejrzeniem, że jedna z radnych jest pod wpływem alkoholu. Z informacji Radia Kielce wynika, że chodzi o kobietę, która do rady miasta dostała się z list PSL.
Jak informuje Damian Stefaniec, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie, około godziny 9.30 policjanci z komisariatu policji w Działoszycach otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że jeden z radnych uczestniczący w sesji rady gminy Działoszyce może znajdować się pod wpływem alkoholu.
– Kiedy policjanci przybyli na miejsce, przewodniczący rady ogłosił przerwę w posiedzeniu. Policjanci poddali badaniu alkomatem 44-letnią kobietę. Pomiar wykazał 0,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – relacjonuje policjant. Po badaniu kobieta opuściła teren budynku gminy.
Burmistrz Stanisław Porada w rozmowie z Radiem Kielce wyraził oburzenie zachowaniem radnej. Ocenił, że jako osoba sprawująca funkcję publiczną, zachowała się skrajnie nieodpowiedzialnie.
– To karygodne, nie przystoi kobiecie i uwłacza jej godności – zaznaczył.
– To wstyd, że w naszej radzie zasiadają takie osoby, które reprezentują nas, mieszkańców. Nie możemy takiego zachowania tuszować i tolerować, nie ma na to naszej zgody. Takie zachowania trzeba piętnować – mówił.
Radnej grozi kara aresztu albo grzywny do 500 zł.
Kobieta już dwukrotnie została zatrzymana za jazdę na „podwójnym gazie”. Po raz pierwszy w 2019 roku. Wówczas badanie wykazało 1,8 promila alkoholu w organizmie. W 2020 roku kobieta ponownie została zatrzymana do kontroli przez policjantów. Badanie alkomatem wykazało, że miała 1,5 promila alkoholu w organizmie.